Czego pragną mężczyźni? czego pragną kobiety? Te dwa pytania są bliskie i codzienne a jednak wciąż brakuje dla nich odpowiedzi. Mężczyznom zdarza się w przerwie meczu wspomnieć: „Moja znowu coś zrzędzi, o co jej chodzi??” a kobiety cały wieczór mogą spędzić roztrząsając „No ale czemu on tak zrobił??”. I choć Maslow dawno udowodnił, że wspólna dla ludzi jest potrzeba jedzenia, akceptacji czy samorealizacji, wciąż nieuchwytne pozostają różnice w tym, czego chcemy od naszych partnerów. Czego kobiety potrzebują od mężczyzn? Czego mężczyźni potrzebują od kobiet?
Czego mężczyźni potrzebują od kobiet?
- STAŁY PODZIW. Mężczyźni potrzebują być adorowani. I nie chodzi tu o komplement dotyczący nowej kurtki. Chcą widzieć w oczach swoich kobiet prawdziwy podziw dla umiejętności, osiągnięć i talentów. Jeśli naprawią cieknący kran, sprawnie załatwią sprawę, wniosą ciężkie bagaże, napiszą piękny wiersz lub umiejętnie wynegocjują cenę – czekają na błysk w oku, zdziwienie, podziw. Każdy ich czyn zasługuje na podziw i my, kobiety, jeśli chcemy ich uszczęśliwiać będziemy im go dawać.Nawet jeśli kran dalej cieknie 😉 Zadaniem Specjalnym może stać się także wyrzucenie śmieci, jeśli mężczyzna wie, że zadanie to jest dla ciebie trudne ze względu na ciężar, który trzeba znieść po pięćdziesięciu schodach czy błoto, przez które trzeba się przedrzeć idąc do śmietników. Nie należy jednak zakładać, że mężczyzna sam będzie pamiętał – kiedy wychodzi z domu, jego koncentracja jest innym pudełku (por. dalej)
- UGOTOWAĆ, POSPRZĄTAĆ. (Już czuję na karku wściekłe spojrzenie wyznawców równości kobiet. A to dopiero początek!!!) Mężczyzna, aby był szczęśliwy musi być najedzony oraz mieć czyste ubranie i schludne miejsce do spania. Tyle wystarczy, aby poczuł, że ktoś się o niego troszczy. No a któż miałby się o niego troszczyć, jeśli nie jego kobieta? Tym bardziej, że mieszkania kawalerów zazwyczaj świadczą o ograniczonej zdolności dbania o te podstawowe sprawy. Przemiana materii u mężczyzn jest przedziwna. Kiedy wraca on z pracy, już sam widok drzwi od domu sprawia, że zaczyna cieknąć mu ślinka a żołądek produkuje morze soków trawiennych. To nie jest właściwy moment na rozmowy o jakości relacji, jeśli któraś z pań chce o czymś porozmawiać, niech zacznie od podania dużej porcji mięcha.
- NIE OBCIĄŻAĆ KŁOPOTAMI. Jak obrazowo pokazuje w swoim genialnym show Mark Gungor mózgi kobiet nieco się różnią od mózgów mężczyzn (jeśli nie widziałeś tego – koniecznie zobacz: Różnica między mózgiem kobiety a mózgiem mężczyzny). Te różnice powodują, że kobietom znacznie łatwiej jest ogarnąć wszystko – od rachunków, poprzez kupienie cebuli, wybranie kolonii dla córki, pogłaskanie kota, wymycie umywalki, po złożenie życzeń imieninowych ciotce Krysi. Kobiety mają większe predyspozycje do ogarnięcia dużej ilości spraw. Mężczyzna jest od Zadań Specjalnych (por. pkt.1). Dla niego te tysiąc drobnych spraw to zawracanie głowy, nieważne drobiazgi, zbyt liche, by poświęcać im uwagę. Oni naprawdę potrzebują kobiecej ręki! Gdy przychodzą do domu nie chcą słyszeć o każdej drobnej decyzji, którą podjęłaś. Skoro jego pomoc nie była konieczna, to prawdopodobnie „pudełko z tą sprawą” (idąc za M. Gungorem) nawet nie istnieje w jego mózgu. Ważne: Panowie: to, że kobiety lepiej sobie radzą z tysiącem drobnych spraw, wcale nie oznacza, że to lubią, że to dla nich łatwe, szybkie i przyjemne. Tysiąc drobnych spraw kosztuje sporo energii, wysiłku i starań, czasem wręcz nas wypala (tym bardziej, że na koniec nie ma wielkiego sukcesu – bo to było tysiąc sukcesików). Mężczyzno, jeśli chcesz być odciążony – doceń za 1000 drobiazgów!
- SEKS GDY ON MA OCHOTĘ. Seks jest dla mężczyzn nie tylko przyjemnością lecz także aktem potwierdzającym męskość, siłę, dominację. Czasem domaga się miłości, bo właśnie potrzebuje wzmocnienia, potwierdzenia swej męskości (np. po porażce poniesionej w pracy). Odmowa jest przez nich odbierana jako degradacja i niesie za sobą zagrożenie dla poczucia własnej wartości. W interesie kobiety jest, by mężczyzna był pewny siebie, więc jeśli naprawdę czujesz, że dziś nie jest dobry dzień zamiast odmawiać zaangażuj go w coś innego. Panowie, mimo siły waszych potrzeb, pamiętajcie, że miłość jest piękna, gdy obie strony są zaangażowane i chętne.
Te cztery uniwersalne potrzeby tworzą obraz mężczyzny – macho, mężczyzny, który wszystko otrzymuje, jest „kowbojem”, idzie przez życie jak burza. Gdy jednak przyjrzymy się im bliżej, okaże się, że także panowie o bardziej rozmarzonych czy artystycznych duszach podzielają wspólne mężczyznom potrzeby (przypomina mi się piosenka Andrzeja Zauchy Bądź moim natchnieniem).
Współczesny świat nie ułatwia mężczyźnie życia: role płciowe uległy unifikacji, kobiety stały się niezależne, zniknęły zadania, z którymi by nie mogły sobie poradzić. Jeśli zatem brak wybitnie trudnych decyzji i chwil wymagających wyjątkowej odwagi – za co podziwiać? I dlaczego-by zwalniać z codziennych obowiązków? Ano dlatego, że on tego potrzebuje. Kobiety w dzisiejszych czasach muszą się szczególnie troszczyć o to by męskość w mężczyznach nie podupadała!
Druga połowa tekstu pojawi się, gdy zobaczę przynajmniej 5 komentarzy.
Treści zawarte w tym tekście – cztery potrzeby mężczyzn, to słowa zasiane x lat temu przez dr Marię Popkiewicz-Ciesielską, wspaniałą kobietę i terapeutkę. .
Niezwykle przydatny wpis.
Ciekawy artykuł, owszem, choć nie zawiera całej prawdy o mężczyznach. Nie sposób przecież w kilku punktach zawrzeć wszystkiego. Uważam też, że od nas kobiet dużo zależy i mamy na mężczyzn duży wpływ, na to jakimi są i jak nas traktują. Nie można tłumaczyć negatywnych zachowań mężczyzn tym, że takie są czasy, że chciałyśmy równouprawnienia itp. Bardzo ważną rolę w kształtowaniu charakteru i osobowości mężczyzny ma zarówno jego matka jak i ojciec. W wieku dojrzewania zwłaszcza ojciec ma duży wpływ na syna. Myślę, że przy wyborze życiowego partnera kobieta powinna dobrze się przyjrzeć kandydatowi na męża i ojca, a nie liczyć na to, że pod jej wpływem nastąpi cudowna przemiana i z „kanapowca” zrobi się miłośnik górskich wędrówek.Zawsze jednak należy ze sobą dużo rozmawiać i dążyć do tego, aby się rozwijać. Dziękuję za interesujący artykuł.
Podoba mi się! 🙂
Kapci, gazety i piwa 🙂 – żarcik – Czego jeszcze potrzebujemy od Kobiet?
Poważnie – przygody w tym sensie że pani nie patrzy się krzywo na poplamione żelatyną moro, nie mówi albo samoloty albo ja ( historia prawdziwa – kolega powiedział żonie po kolejnej awanturze w tym temacie zakończonej tym zdaniem -będzie mi ciebie brakowało ( rozwiedli się )) ,pozwala mężczyźnie mieć pasję, motocykle,modele, cokolwiek. Powstrzymania się od udzielania rad, zwłaszcza jeśli wcześniej sama poprosiłaś o pomoc przy cieknącym kranie.Skoro wiesz lepiej to to zrób SAMA – równouprawnianie mamy? Pozwolenia nam leniuchować. Inaczej odpoczywamy. No i idąc za Gungor-em nie wtrącać się gdy jesteśmy w pudełku nicości. Tego żeby dawała się ciągle uwodzić…jeśli jest niespodzianka typu „spontaniczne cokolwiek” , nie chce słyszeć, co przeskrobałeś, wydajesz pieniądze nie potrzebnie itp komentarzy…I tak można długo… 🙂
Dzięki 🙂
W pełni zgodne z moimi obserwacjami, wiedzą i doświadczeniem – obszary, które wymieniłeś nagminnie są naruszane przez kobiety… Ah, tak trudno czasem ugryźć się w język 😉
Pięknie opisałaś…Jak ja to lubie! dlaczego zawsze kobiety wiedza od Mężczyzn lepiej czego potrzebujemy i chcemy? Ciekaw jestem na jakich podstawach oparłaś te swoje tezy? To co przedstawiłaś to moim zdaniem piękny zalążek,albo hodowanie już Piotrusia Pana. a książkę Eldredga polecam jest dostępna min. tutaj: http://bit.ly/m0VFhO Moim zdaniem, to co opisałaś to raczej jak spiłować męzczyzne, żeby moc narzekać ze nic nie robi tylko oglądać tv i gazetę czyta,lub siedzi w necie….A jaki powinien być? to temat na inny arytkuł i dyskusje (chyba?)
Radku, widzę oczami wyobraźni historię, w której kobieta nadopiekuńczo, sumiennie i wbrew sobie realizuje te punkty! Nie byłaby to słodka historia…
Opisałam najbardziej uniwersalne potrzeby mężczyzn zawiązane z kobietami (pomijając te potrzeby, które nie są skierowane do wybranki serca). Nie jest to „instruktarz obsługi mężczyzny”… Jak go już napiszę, rękopis wystawią w muzeum historii psychologii 😉
Panowie, z niecierpliwością czekam na konkret: czego jeszcze potrzebują mężczyźni?
Piotrek, Janis, z przyjemnością zagłębię się w polecane przez was lektury 🙂
Jutro czas na artykuł o potrzebach kobiet 🙂
NOTHING BOX! ten skecz jest do bólu niesamowicie prawdziwy 🙂
ale najlepsza chyba książka traktująca o tego typu tematyce to „Dlaczego kobiety płaczą a mężczyźni kłamią” – można się spoooro dowiedzieć o płci przeciwnej i drogach jakimi biegną myśli kobiet 🙂 (a kobiety mogą się coś dowiedzieć o facetach). Choć zgodnie z powiedzeniem „poznaj jednego faceta – wiesz wszystko o każdym facecie; poznaj wszystkie kobiety, nie zrozumiesz ani jednej” trochę trudne to czasem jest 🙂
Dla mnie to co napisałaś to jest o osobowości mężczyzny a nie o samych mężczyznach. A co jeśli jakiś mężczyzna przepracował sobie osobowość mężczyzny ? Już wtedy nie koniecznie będzie pragnął tego o czym piszesz.
Tak, ten artykuł nie opisuje mężczyzn. Zajęłam się w nim wyłącznie najbardziej uniwersalnymi (moim zdaniem) POTRZEBAMI, jakie mężczyźni mają wobec kobiet. I zdecydowanie te potrzeby nie oddają całości bogactwa mężczyzn 🙂
Polecam ksiązkę John Eldredge’a „Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy” oraz filmik http://www.youtube.com/watch?v=cl3Igpu0x0Y
Mówią troche o nas:)
Jesli role płciowe uległy unifikacji, to może taka jest kolej rzeczy? Może nie powinnysmy podtrzymywać starych porządków, aby wzniezać w naszych mężczyznach poczucia męskości? Żeby mężczyzna czuł się mężczyzną musi sam to w sobie odnaleźć. Jeśli facet nie czuje się męski, to daremne są starania kobiety.
Karolina, wolę dla siebie kobiecość niż unifikację. Są pewne rzeczy, które istnieją tylko razem: jasność i ciemność, dobro i zło. Jeśli zabraknie męskości, będzie mało szans na zachowanie kobiecości, dlatego z przyjemnością będę dawać szansę mężczyznom, by byli męscy 🙂
I zgadzam się z tym, że każdy musi sam w sobie znaleźć tę męskość (podobnie jak kobiecość).
Tak, istnieje różnica między człowiekiem, który żąda spełnienia swoich potrzeb, a mężczyzną, który potrafi zrozumieć swoje potrzeby i odstąpić od ich spełnienia w danej chwili dla dobra związku. Czy jednak potrzeba podziwu znika, gdy zostanie uświadomiona? Czy potrzeba, by nie zaprzątać głowy błahostkami, gdy mężczyzna zajmuje się Ważnym Zadaniem znika? To naturalne, że jeśli potrzeby dwóch osób stoją w sprzeczności szuka się porozumienia. To piękne jeśli oboje potrafią z czegoś zrezygnować.
Jeszcze piękniejsze jest to, kiedy zamiast rezygnować ze swoich potrzeb koncentrujemy się na spełnianiu potrzeb drugiej osoby. Ten artykuł to wskazówki dla kobiet – „co mogą zrobić, by uszczęśliwić mężczyznę” a nie dla mężczyzn „czego wymagać od kobiety”.
Mężczyzna to coś więcej niż Facet, tak że moim zdaniem tytuł powinien brzmieć: Czego pragną faceci. Myślę że różnica między facetem a mężczyzną jest w samoświadomości własnych potrzeb. Jeśli mężczyzna rozumie potrzebę podziwu to będzie w stanie być szczęśliwy bez ciągłego podziwu od strony kobiety, lecz nadal jej podziw będzie go uszczęśliwiał. Każdy rozwinięty organizm biologiczny potrafi zapamiętywać że sygnał ma powodować wyuczoną reakcje więc jeśli facet sto razy dostawał po przyjściu z pracy obiad pod nos to nie będzie chciał kolejny raz słyszeć o niczym innym jak tylko jedzeniu. Gotowanie i sprzątanie jest bezsprzecznie powiązane z zakupami, wszystkie te trzy rzeczy składają się z wielu elementów, które w umyśle faceta bardzo często się nie mieszczą. Jednak jeśli mężczyzna odpowiednio często wykonuje te czynności to „pudełka” zawierające jego pamięć o nich są na tyle duże że pomieszczą wszystko co potrzeba aby zaopatrzyć się i poprawnie (do)kupić, posprzątać i ugotować. Gdy przeczytałem punkt trzeci pomyślałem że tylko kobiety będą w stanie być dobrym szefem czy prezesem firmy bo w zarządzaniu jest wiele małych spraw które trzeba dopilnować. Myślę że mężczyzna z odpowiednim nastawieniem jest w stanie pohamować swoją potrzeby „pomagania” przez rozwiązywanie problemów. Potrafi wysłuchać, zrozumieć i doradzić stojąc z boku i myśląc rozsądnie. Seks jest tematem trudnym i skomplikowanym, podejście człowieka do seksu zmienia się z wiekiem. Według mnie najlepiej porównać seks do tańca, gdy tylko jedna osoba czerpie z tańca przyjemność to nie jest on płynny i „udany”, lecz gdy dwoje ludzi materializuje swoją energię w jeden taniec to jest on wyjątkowy i potrafi zatrzymać czas. Aby tak wyglądał seks potrzeba cierpliwości, iskry, czasu, chęci stawanie się lepszymi oraz odrzucenia myśli że druga osoba jest „dostarczycielem” przyjemności bo takie podejście niszczy miłość.
wódki, kanału sportowego i świętego spokoju ;o)