Szalone marzenie

Życie pełne jest marzeń i celów wynikających z naszych głównych wartości i potrzeb. Z reguły uważamy za ważne, aby zdobyć pozycję zawodową i stabilność finansową, wychować dzieci i mieć z nimi dobrą relację, stworzyć mocny związek, dożyć starości, uczyć się czegoś. Z jednej strony bardzo koncentrujemy się na tych wielkich długoterminowych celach, a z drugiej gubimy w pośpiechu codzienności.

Po kilku latach nieustannej pracy możemy dojść do wniosku, że życie nie daje nam satysfakcji ani radości. Chociaż możemy pogratulować sobie postępów w poszczególnych kluczowych płaszczyznach życia, to naszemu życiu brakuje „życia”. Stalo się przewidywalne i… nudne. Stawianie sobie mniejszych, ambitnych, porywających celów jest dla nas ratunkiem. Pisałam już o tym tutaj i tutaj, zachęcając do korzystania z Koła życia.

Dziś chcę Cię zaprosić do jeszcze jednego wyzwania.
Czy są w Twoim życiu takie marzenia, które odkładasz z roku na rok, jako mało istotne lub nierealne?
Czy są takie rzeczy, których obawiasz się zacząć, bo boisz się, że nie dasz rady ukończyć?
Czy jest coś czego nigdy nie próbowałaś a pragniesz spróbować?

Zacznij ze mną miesięczne wyzwanie i zrealizuj najbardziej szalone marzenie

Oto zadanie dla Ciebie:

Napisz w komentarzu jakie marzenie zrealizujesz!

Jeśli jeszcze nie masz pewności czy warto oraz co mogłabyś zrobić, obejrzyj wystąpienie Matt Cuttsa, który opisuje, jak w 30 dni napisał książkę.