Odkładasz siebie na później?
Liczysz, że się ułoży?
Kalkulujesz, że teraz nie możesz sobie na to pozwolić?
Stwierdzasz, że najpierw musisz się zająć xyz?
 
Nie jesteś jedyna.
Trudno stwierdzić, kiedy jest ten moment, w którym naprawdę lepiej odłożyć inne sprawy i zająć się sobą. W siebie zainwestować.
Lubię mówić, że codziennie.
Dobrze jest codziennie postawić na sobie priorytet.
Skoro inwestuję kwotę A w rozwój i wsparcie dzieci, B na potrzeby zdrowia i komfortu moich kotów, kwotą C wspieram organizacje pozarządowe i potrzebujących, to jaką kwotę mogę przeznaczyć dla siebie?
Pomstuję na stereotypy, twierdzące, że należy tylko dawać i dawać, a kto bierze coś dla siebie ten egoista. I że egoiści są „fe”.
Nie znoszę twierdzenia, że „najpierw praca, potem odpoczynek”. „Najpierw obowiązki, potem przyjemności”. Potem przychodzą do mnie kobiety, mówiące, że nie mogą sobie pozwolić na chwilę dla siebie, bo „muszą” najpierw pozałatwiać inne sprawy: praca, szef, gotowanie, pieluchy, spacer z psem i zajęcia dodatkowe dzieci.
Potem chciałby odpocząć. Siadają gdzie popadnie ale jedyne co im przychodzi na myśl, to sięgnięcie po telefon lub pierwszy lepszy serial. Wstają potem jeszcze bardziej zmęczone. I złe na siebie. Bo przecież mogły przez ten czas tyyyyle zrobić. Albo chociaż położyć się spać.
 
Co by się stało, gdyby odwrócić kolejność?
Gdyby najpierw pozwolić sobie odpocząć, a potem zabrać się za najistotniejsze zadania? Gdyby czas dla siebie potraktować jako kluczowy element dnia?
Gdyby najpierw zainwestować w siebie, swój rozwój, swoje zainteresowania, a dopiero w drugiej kolejności szukać czegoś dla dzieci?
 
____________________
 
Pozwól sobie potowarzyszyć w zmianie.
https://aleksandramroczko.pl/kategoria-produktu/coaching/
 
0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu