Jasper Juul mówi, że w przeciętnej czteroosobowej rodzinie dochodzi do około 40 konfliktów dziennie. Na szczęście nie każdy z tych konfliktów musi zakończyć się kłótnią. Konfliktem nazywam taką sytuację, w której dwie lub więcej osób ma rozbieżne cele, pragnienia albo plany. Kłótnia to w moim języku taka sytuacja, w której roszczenia i oczekiwania są wyrażane w sposób agresywny i przemocowy, na przykład podniesionym głosem albo poprzez oceny, generalizacje, porównania, rozkazy, nakazy, zakazy czy groźby. Jak przechodzić przez tych 40 konfliktów dziennie w sposób, który nie nazwalibyśmy kłótniami?

 

1. Racja czy relacja

 

Kłótnie nasilają się dlatego, że zamiast skupić się sposobie rozwiązywania konfliktów i na wzajemnym zrozumieniu, koncentrujemy się na tym, aby przekonać innych do swoich racji, pokonać ich w walce na argumenty, oskarżamy ich o coś, by zdobyć przewagę. Zamiast na relacji, skupiamy się na tym kto ma rację. W tego typu sprzeczce nie ma wygranych. Cóż z tego, że wygrasz słowną potyczkę, jeśli i tak nie dojdzie dzięki niej do spełnienia twoich potrzeb i pragnień? A nawet jeśli przeforsujesz realizację Twoich pomysłów to atmosfera, w której one będą realizowane będzie odbiegać od wymarzonej. Ludzie nakręcają kłótnie także przez to, że przechodzą od jednego wątku do drugiego. Zamiast skupić się na jednym aspekcie i na tym, co można aby udoskonalić, przechodzą do nowych tematów, atakując kolejnymi ocenami i generalizacjami.

 

Nonviolent Communication, czyli Porozumienie bez Przemocy to model stworzony przez Marshalla Rosenberga. 

 

10 lat temu trafiłam na książkę Porozumienie bez Przemocy Marshalla Rosenberga i do dziś jego model jest mi bliski. Dziś opowiem o wybranych aspektach, które przydadzą Ci się dla lepszego przechodzenia sytuacji konfliktowej.

2. Emocje

 

Pod wpływem silnych emocji przestajemy być sobą. Dzieje się z nami tak, jak w reklamie snikersa. Są chwile, gdy jakby pojawia się w nas inna, nieprzewidywalna osoba, zachowująca się dziwnie, a nawet agresywnie. Dopiero, gdy emocje opadną, zachowanie wraca do “normy”. Wszyscy mamy w sobie podatność na zachowanie odbiegające od naszych standardów. Ujawnia się ona zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy pod wpływem silnych emocji albo kiedy nasze potrzeby są bardzo mocno sfrustrowane, np jesteśmy bardzo głodni, chce nam się pić, jesteśmy przemęczeni lub zestresowani. Jeśli jesteś więc w takim stanie, to pierwszą rzeczą, którą warto się zająć nie jest rozwiązanie bieżącego problemu, lecz zaopiekowanie się sobą.

Zadbanie o to, żeby zjeść, napić się wody, ogrzać się, odpocząć, wysmucić lub wyzłościć. Działanie naszego mózgu zmienia się w zależności od samopoczucia. Aktywność w płatach przedczołowych naszego mózgu jest znacząco obniżona, a w skrajnych przypadkach nawet całkiem wyłączona. Nasze ciało w sytuacjach konfliktowych czy sytuacjach napięcia automatycznie odcina nam dopływ tlenu i glukozy do istoty szarej, do naszej prawej i lewej półkuli. Nic więc dziwnego, że sami siebie nie poznajemy. Nie mamy dostępu do naszych zasobów i działamy automatycznie. Co zrobić? W największym skrócie: odsunąć się i zaopiekować emocjami i sobą (polecam kurs Moc Emocji, podczas którego w szczegółach poznajemy naturę emocji i uczymy się z nimi pracować). 

Gdy poczujesz, że masz z powrotem kontakt ze swoim mózgiem 😉 wróć do rozmowy i rozwiązania sytuacji konfliktowych. Aby ułatwić sobie powrót do równowagi, przytul się lub złap za dłoń rozmówcę. Dotyk działa kojąco i sprawia, że mamy w sobie więcej spokoju, poczucia bezpieczeństwa, ufności, luzu, a nawet entuzjazmu. W dodatku działa obustronnie. Usiądź blisko, tak żeby boki ciała się stykały, złap za rękę, pogłaskaj lub poklep po ramieniu, obejmij, przytul, a tym samym dasz znać o dobrych intencjach. Kiedy już jesteście wystarczająco blisko siebie, skup się na tym, aby słuchać uważnie i odważnie.

 

3. Słuchaj odważnie

 

Słuchaniem odważnym nazywam taki rodzaj słuchania, w którym staram się dostrzegać w słowach drugiego przede wszystkim opis jego spostrzeżeń, uczuć i potrzeb. Nie doszukuję się w jej wypowiedzi roszczeń, żądań lub ocen mojego zachowania, a jeśli one się wprost pojawią – staram się ich “nie słyszeć”, czyli nie brać do siebie.

Np. Mąż mówi do żony: “Jestem wściekły, że jest tutaj tak brudno. Dopiero co sprzątałem”. Jeśli posłucha tych słów mało odważnie, mogłaby stwierdzić “aha! to jest przytyk do mnie, że nie posprzątałam! Może powinnam non stop latać na szmacie, bo on posprzątał? Czy nie wie, że to wszystko brudzi się błyskawicznie? A czy pranie i obiad samo się zrobiło?” Pojawia się gra we wzajemny atak i obronę. Walkę o to, kto ma rację.

Słuchając odważnie, usłyszy jednak coś jeszcze. Nie będzie szukać ukrytej oceny, tylko skupi się na tym, co chce przekazać mi druga osoba. W tym wypadku na przykład byłoby to “hej, napracowałam się i jest mi przykro i smutno, kiedy widzę, że ta praca nie dała długotrwałego efektu. Chciałbym, żeby te efekty trwały dłużej”. Teraz ona ma szansę na okazanie zrozumienia i współczucia. Przecież każdy by chciał, by jego praca przynosiła długotrwałe efekty, prawda?

Odważne słuchanie może wystąpić nawet wtedy, gdy ktoś wprost nas oskarży: “Dlaczego tu znów jest bałagan! Znowu zostawiasz po sobie śmietnik!?” Także i w tej sytuacji możemy się przed tym bronić i atakować: “Jak Ci się nie podoba, jak sprzątam, to sam sobie wszystko rób! Sam zostawiasz wszędzie kubki i talerze! Może sądzisz, że na własnych nogach trafiają do zmywarki!?” Możemy też zamiast skupiać się na formie przekazu, zająć się tą drugą “Widzę, że się wkurzyłeś. Chodzi o to, że chciałbyś, żeby dłużej utrzymywała się czystość w tym miejscu?”

Dzięki odważnemu słuchaniu można wyrazić zrozumienie i poszukać rozwiązań dla pragnień drugiej osoby. Warto też, gdy emocje drugiemu opadną powiedzieć, że sposób, w jaki wyraził niezadowolenie, był trudny w odbiorze. Przecież wszystkim nam zależy, by mówić otwarcie ale w sposób ułatwiający porozumienie i lepsze współgranie w przyszłości.

 Uważne słuchanie to także takie słuchanie, w którym będziemy starali się podpytać: 

  • Dobrze, to co teraz byś najbardziej chciał/a? 
  • Co by ci się teraz przydało? 
  • Co mogę dla ciebie zrobić? 
  • Czego byś sobie tak najbardziej na świecie życzyła, gdyby wszystko było możliwe? 
  • Co w związku z tym czujesz? 
  • Czy dobrze rozumiem, że to cię bardzo przygnębiło? 
  • Zdaje się, że jesteś rozgoryczona tą sytuacją?

Tak więc uważne słuchanie i odważne słuchanie to słuchanie, w którym jest miejsce na pytania pogłębiające zrozumienie drugiej osoby w płaszczyźnie emocji i potrzeb (por. Język serca – Porozumienie bez przemocy, do którego wprowadzenie znajdziesz na tym nagraniu). 

 

4. Zamień oceny na fakty

 

Mówiąc o unikaniu oceniania czy generalizowania, nie chodzi mi tylko o to, żeby nie oceniać drugiej osoby, ale także żeby nie oceniać samego siebie, ani innych. Zamiast tego skup się na faktach. Na tym, co się zdarzyło, a nie na tym, czy to było dobre lub złe. Każde działanie przynosi pozytywne i negatywne skutki. Zwykle jest tak, że którychś z nich jest więcej, a innych mniej, ale generalna ocena jest mniej przydatna niż poszczególne fakty. Zamiast wypominać, rozliczać, licytować się, skup się na tym, co chcecie osiągnąć, co teraz najlepszego może się wydarzyć. Konstruktywna komunikacja w konflikcie polega na tym, że zamiast iść utartym szlakiem naszych schematów, skupiamy się na tym, na czym naprawdę nam zależy: na porozumieniu, łączności, relacji, bliskości i wzajemnym zrozumieniu.  

 

5. Przerwij tańce rodzinne

 

Wiele par, które spotykam bardzo tęsknią za sobą, za bliskością i wzajemnym zrozumieniem. Jednak każdego dnia, kiedy wracają do domu i są już w końcu razem, to tak naprawdę się mijają. Nie spędzają czasu razem, ponieważ każde czeka na inicjatywę drugiej strony. Każda strona podświadomie obawia się, czy będzie przyjęta. I tak każdego dnia uniemożliwiają sami sobie bliskość i spełnienie swoich własnych potrzeb.

 

Tak, tak, nie tylko u Ciebie tak się zdarza! Wszyscy szukamy w relacjach tego samego: miłości, akceptacji, zrozumienia. Dlaczego postępujemy w sposób uniemożliwiający realizacją tych potrzeb? Robert MacKenzie nazywa to tańcami rodzinnymi. Taniec rodzinny to powtarzający się wzorzec postępowania i komunikacji. To może być na przykład taki wzorzec, jaki opisałam wcześniej: para pragnie bliskości, ale unika siebie, ponieważ tak im wygodniej lub boją się zainicjować kontakt. Inny taniec rodzinny może polegać na tym, że kiedy jedna osoba wychodzi z propozycją, zostaje szybko pomijana i już nawet sama zainteresowana nie wraca do niej, ale za to druga osoba wnosi kontrpropozycję, która od razu przechodzi do realizacji. Kolejny przykład niesprzyjającego tańca. Para chciałaby jeść razem posiłki, lecz tak się składa, że obiad wypada w porze, w której druga osoba nie może przyjść. Nawet jeżeli posiłek będzie w innej porze, pojawiają się jakieś dodatkowe nieprzewidziane zadania, którymi woli się zająć zamiast zjeść razem. Kiedy już są razem przy stole, to coś nie pasuje lub dochodzi do spięć. Para wchodzi w unikanie, zamiast zaopiekować się potrzebami, które tak naprawdę mają.  

 

Dlaczego wchodzimy w tańce rodzinne? Jeżeli coś zostało powtórzone wiele razy, to przy kolejnej okoliczności automatycznie wchodzimy w naszą nawykową reakcję. Nasze wcześniejsze doświadczenia, kształtują nasze nawykowe reakcje, które wpływają na nasze zachowanie “tu i teraz”. Na przykład zaproszenie do wspólnego posiłku będzie powiedziane w sposób pełen niepewności, niechęci albo zniechęcenia, zamiast z radością, entuzjazmem i otwartością. To działa na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Spodziewasz się, że ktoś nie będzie miał czasu, więc zadajesz pytanie w taki sposób, który zniechęca lub sugeruje odpowiedź odmowną.

 

Żeby przerwać tańce rodzinne, przede wszystkim trzeba uświadomić sobie, że je mamy. Po drugie trzeba zastanowić się nad tym, w jaki inny sposób możemy się zachować. Gdy tylko uaktywni się nasz negatywny taniec rodzinny, należy świadomie i konsekwentnie postąpić całkiem inaczej. W naszym przykładzie można zamiast wołać z kuchni “ooobiaad!” podejść i powiedzieć: “wiem, że różnie wyglądały nasze posiłki, lecz bardzo mi zależy na wspólnym jedzeniu. Specjalnie przygotowałam coś, co bardzo lubisz. Będzie gotowe za 20 minut. To dla Ciebie dobra pora? (..) To dla mnie bardzo ważne, abyś przyszedł.” Możecie przez jakiś czas żywić się o całkiem innych, nowych porach albo zamiast szykować posiłki w domu, przez tydzień korzystać tylko i wyłącznie z posiłków na wynos. Ten czas innych rytuałów ułatwi Wam wyjść ze schematu. Dopóki nie utrwali się nowy, bardziej korzystny taniec, będziecie potrzebowali uważności i bardzo świadomego zachowania.

 

6. Otwórz się

 

Aby dogadać się z drugim człowiekiem, żeby ta komunikacja i rozwiązanie jakie wybierzecie były naprawdę owocne, będziesz potrzebować także jasnego sformułować to, co w Tobie drzemie. Opowiedz o tym, co przeżywasz w związku z tą sytuacją. Zwróć uwagę na to, żeby unikać ocen i generalizowania, a zamiast tego skupić się na konkretnej sytuacji.  Opowiedz o swoich emocjach, czyli o tych wewnętrzny stanach, które w Tobie drzemią. Powiedz “czuję mieszaninę złości i strachu”, i uzupełnij to stwierdzeniami opisującymi stan twojego ciała, na przykład “w-czuję teraz mrowienie w moich dłoniach i rękach, zasycha mi gardło, mam napięte mięśnie łydek. Czuję to bardzo mocno, to wszystko się teraz we mnie dzieje”. Opowiedz też o swoich potrzebach i pragnieniach. Skoro macie się skupić na tym, w jaki sposób zaopiekujecie się sobą nawzajem, to warto jest ujawnić i pokazać, co Tobie by się najbardziej przydało. Odpowiedz na te same pytania, które zadałeś/aś swojej drugiej połówce.

  • Czego pragniesz? 
  • Co najbardziej by Ci się przydało? 

 

W tym kontekście opowiadaj o swojej perspektywie. Przydadzą się na tym etapie Karty Potrzeb, zawierające aż 38 pięknych kart opatrzonych pojęciami odzwierciedlającymi różne potrzeby. Dzięki nim łatwiej zdefiniujesz, odnajdziesz i nazwiesz potrzeby, jakie kryją się w was. Pomogą w zrozumieniu samego siebie i siebie nawzajem.  

Aby rozwiązać problem jakim jest komunikacja w konflikcie i przejść od kłótni do konstruktywnej rozmowy, warto jest na początek wyciszyć emocje, później zadbać o bezpieczeństwo i pozytywne nastawienie poprzez kontakt fizyczny. W kolejnym kroku warto jest uważnie i odważnie słuchać. Tak, żeby obawy nie blokowały wypowiedzi. Następnie dobrze jest w pełni ujawnić siebie, czyli pokazać to, co czujesz oraz jakie potrzeby w Tobie się kryją.

Jest kilka rzeczy, których warto jest unikać podczas rozmowy w konflikcie. Po pierwsze oceniania siebie i innych, generalizacji, oskarżeń, roszczeń, wypominania oraz przechodzenia z tematu na temat. Zamiast tego lepiej skupić się na konkretnej sytuacji i jej rozwiązaniu. Drugą rzeczą, która bardzo często się pojawia i nad którą warto pracować to tańce rodzinne, czyli utarte sposoby funkcjonowania i rozwiązywania konfliktów.

Ciekawa jestem, który z tych elementów wdrożysz?  

Koniecznie podziel się efektami w komentarzu!

NVC szkolenie żyrafa szakalJęzyk Serca NVC w najbardziej bezpośredni i pełny sposób opisuje to, co wiem o emocjach, motywach, pragnieniach i relacjach. NVC było i jest dla mnie wsparciem, inspiracją i odkrywaniem. Tak jak cebula ma wiele warstw, tak w NVC jest wiele płaszczyzn: płaszczyzna kontaktu z sobą samym oraz rozumienia innych. Płaszczyzna spostrzeżeń, emocji, potrzeb oraz próśb. Płaszczyzna wyrażania miłości oraz dbania o swoje granice. Płaszczyzna ogólnej filozofii życia oraz praktyczne wskazówki. Mam nadzieję, że z pomocą tej książki oraz Kart Potrzeb odkryjesz także w sobie coś nowego, co ubogaci Twoje życie.

Nazywam się Aleksandra Mroczko i od 2009 roku towarzyszę w budowaniu wewnętrznej równowagi poprzez szkolenia, wystąpienia oraz indywidualne sesje coachingowe. Dzięki nim ludzie budują głębszą i pełniejszą relację z samym sobą, a co za tym idzie – z najbliższymi i światem. Uwielbiam, kiedy to, co robię skłania zarówno do refleksji, jak i do działania. Dlatego w tym opracowaniu zawarłam nie tylko wiedzę, ale też Karty Potrzeb, pomagające używać Języka Serca na co dzień. Z tych samych powodów w 2016 roku wydałam Pudełko dla Par, które przynosi miłość w zabieganą małżeńską codzienność. Informacje o moich projektach i działaniach, a także artykuły, materiały wideo i wyzwania online, znajdziesz na tej stronie oraz na moim facebookowym fan page’u, gdzie udostępniam także live’y, inspirujące story i teksty, pomagające pełniej zgrać się z życiem. Spotkaj się tam ze mną!

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu